Na scenie Teatru Współczesnego najlepsi w swym fachu: Piotr Fronczewski i Wojciech Pszoniak. Ich bohaterowie to również aktorzy... kto jeszcze nie widział - znów ma szansę zobaczyć!
W tym spektaklu aktorzy grają aktorów. Wojciech Pszoniak wciela się w rolę Brèmonta, Piotr Fronczewski gra Verdiera. To dwie zupełnie różne postaci, silne osobowości, wspaniali aktorzy, jednak ich sława już przeminęła. Brèmont i Verdier pragną wrócić na scenę, znów zachwycać publiczność, dlatego przygotowują spektakl słowno-muzyczny napisany przez jednego z nich. Obaj są wyjątkowi, obaj są indywidualnościami, w związku z czym zabawnych konfliktów w tym przedstawieniu nie brakuje. Skrajnie różne charaktery bohaterów oraz ich różny rodowód sceniczny nie pozwalają na gładką współpracę.Autor sztuki "Skarpetki, opus 124" Daniel Colas - aktor, reżyser teatralny i filmowy, pisarz - mówi o swojej sztuce i jej bohaterach: - Kimże w gruncie rzeczy są ci dwaj klauni, tak zupełnie od siebie różni?... Są ludźmi, po prostu. Pełnymi sprzeczności, ze swoimi słabościami i okrucieństwem... a także czułością... Są to być może dwie twarze tej samej postaci. Diametralnie odmienne, a jednocześnie całkowicie identyczne... Ludzie i tyle.... Po prostu ludzie... zadufani w sobie, niepoważni... Co tu dużo mówić, klauni... Po prostu klauni...
"Skarpetki, opus 124" w reżyserii Macieja Englerta zostały uznane przez publiczność za najlepszy spektakl podczas Polkowickich Dni Teatru.
SERDECZNIE ZAPRASZAM!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz