W Lubelskiej Galerii Labirynt odbędzie się wernisaż „Trzy róże" w piątek, 18 listopada o godzinie 18.00. Ekspozycja potrwa do 30 grudnia.
Artyści, których prace będzie można obejrzeć to Maria Pinińska-Bereś, Basia Bańda, Maurycy Gomulicki – trzy wybitne, twórcze osobowości, które na ogół patrzą na sztukę zupełnie inaczej, tym razem jednak połączy je wspólny, nietypowy motyw - funkcjonowanie w kulturze koloru różowego.
Stereotypowo barwa ta kojarzy się z czymś infantylnym, mało ciekawym i mało rozwijającym, ale wielce podejrzanym. Czy słusznie? Przecież przy użyciu właśnie najróżniejszych odcieni różowego najwierniej oddaje się radość, energię, afirmację życia. Róż to symbol kontrastów – symbolizuje jednocześnie niewinność i rozwiązłość, zmysłowość i wulgarność, brak dojrzałości i duży dystans do świata i samego siebie.
„Trzy róże” to trzy odrębne, różowe światy, choć w twórczości całej trójki różowy połączy się w pewien sposób z seksualnością, cielesnością, relacjami pomiędzy pierwiastkiem żeńskim a męskim. Dla Marii Pinińskiej-Bereś kontrowersyjna barwa stała się narzędziem służącym do wyrażenia subtelnych i poetyckich, choć niekiedy trochę ironicznych wizji doświadczania kobiecości. Basia Bańda wykorzystuje kolor w niepokojący, a może nawet „łobuzerski sposób”, odwołując się do ludzkiej fizjologii, a Maury Gomulicki, prawdziwy antropolog różu, badający od wielu lat jego symbolikę i natężenie w kulturach różnych krajów, pokaże swoje prowokujące, ekstatyczne fetysze utrzymane w różowawej tonacji.
Artyści, których prace będzie można obejrzeć to Maria Pinińska-Bereś, Basia Bańda, Maurycy Gomulicki – trzy wybitne, twórcze osobowości, które na ogół patrzą na sztukę zupełnie inaczej, tym razem jednak połączy je wspólny, nietypowy motyw - funkcjonowanie w kulturze koloru różowego.
Stereotypowo barwa ta kojarzy się z czymś infantylnym, mało ciekawym i mało rozwijającym, ale wielce podejrzanym. Czy słusznie? Przecież przy użyciu właśnie najróżniejszych odcieni różowego najwierniej oddaje się radość, energię, afirmację życia. Róż to symbol kontrastów – symbolizuje jednocześnie niewinność i rozwiązłość, zmysłowość i wulgarność, brak dojrzałości i duży dystans do świata i samego siebie.
„Trzy róże” to trzy odrębne, różowe światy, choć w twórczości całej trójki różowy połączy się w pewien sposób z seksualnością, cielesnością, relacjami pomiędzy pierwiastkiem żeńskim a męskim. Dla Marii Pinińskiej-Bereś kontrowersyjna barwa stała się narzędziem służącym do wyrażenia subtelnych i poetyckich, choć niekiedy trochę ironicznych wizji doświadczania kobiecości. Basia Bańda wykorzystuje kolor w niepokojący, a może nawet „łobuzerski sposób”, odwołując się do ludzkiej fizjologii, a Maury Gomulicki, prawdziwy antropolog różu, badający od wielu lat jego symbolikę i natężenie w kulturach różnych krajów, pokaże swoje prowokujące, ekstatyczne fetysze utrzymane w różowawej tonacji.
Marta3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz