Hugh Laurie niedoszły antropolog, absolwent Oxfordu a przede wszystkim doskonały aktor, tym razem sprawdził się również w roli muzyka.
Bluesowa składanka w wykonaniu brytyjskiego aktora wzbogacona została o specjalny dokument na DVD i kilka dodatkowych utworów m.in.: kultowy "Alleluja" czy "Czekając na pociąg".
Artyście towarzyszą legendy bluesa: Tom Jones i dr John. Aktor mówił dziennikarzom, że po nagraniu utworu właśnie z dr Johnem płakał jak dziecko. "Po nagraniu poszedłem do samochodu, usiadłem ..i płakałem jak bóbr. Trudno to wyrazić, John jest dla mnie muzycznym bogiem" - mówił.
Debiutancki album dr Housa powstawał w kolebce bluesa Nowym Orleanie.
Osobiście go uwielbiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz