środa, 23 listopada 2011

"Gardzienice" w Teatrze Powszechnym w Warszawie

Pokazy spektakli absolwentów Akademii Praktyk Teatralnych "Ifigenia Cygańska" i "Odyseja" oraz warszawska premiera spektaklu "Ifigenia w T..." zaplanowano w ramach czwartej rezydencji Teatru Gardzienice w Warszawie. Tym razem teatr gości w Teatrze Powszechnym.

 23(środa) i 24(czwartek) listopada publiczności zaprezentowane zostaną spektakle "Ifigenia Cygańska" i "Odyseja". W piątek na deskach Teatru Powszechnego odbędzie się pokaz  "Ifigenii w T..." w reż. Włodzimierza Staniewskiego. Spektakl zostanie też pokazany w sobotę i w niedzielę.  Szef Ośrodka Praktyk Teatralnych "Gardzienice" Włodzimierz Staniewski zwrócił uwagę podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami, że spektakle "Ifigenia Cygańska" i "Odyseja" przypominają trochę starożytny dramat satyrowy, grecką odmianę komedii.

Z kolei "Ifigenia w T..." to - jak mówił Staniewski - przedstawienie o Polsce i Europie współczesnej. Ifigenia to jedna z postaci mitologii greckiej. Była ona córką Agamemnona i Klitajmestry. Jako młoda dziewczyna miała być złożona przez ojca w Aulidzie bogini Artemidzie w ofierze, aby wyprosić wiatr dla greckich okrętów płynących pod Troję. Artemida nie dopuściła do zabicia Ifigenii i zabrała ją do swojej świątyni w Taurydzie, gdzie córka Agamemnona została kapłanką. W Ifigenii zakochuje się król Taurów - Toas. Do Taurydy przybywają brat Ifigenii Orestes ze swoim towarzyszem Pyladesem, aby wykraść cudowny posąg bogini Artemidy, gdyż - jak mówi wyrocznia - dzięki temu Orestes zazna spokoju po zbrodni zabójstwa matki. Ośrodek Praktyk Teatralnych "Gardzienice", założony przez Staniewskiego w 1977 r., to jedna z najbardziej znanych grup teatru eksperymentalnego na świecie. "Gardzienice" występowały na całym świecie, na prestiżowych festiwalach i scenach np. w Wielkiej Brytanii, USA, Rosji i Korei.

 "Nawiązujemy do tego, gdzie jesteśmy po 10 kwietnia 2010 r., mówimy o barbarzyńcach - czyli w jakimś stopniu o nas. O tym, o czym Wolter pisał w listach do Katarzyny Wielkiej: że trzeba założyć cugle +barbarzyńcom spod wezwania czarnej madonny+. Jak wiadomo, Wolter był antypolski. Przedstawienie to zawiera dużą ilość wstawek, które sytuują je na Krakowskim Przedmieściu nad Wisłą" - opowiadał.

Źródło:

http://wyborcza.pl       

www.chillizet.pl

Kamila18

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz