piątek, 11 listopada 2011

Na co do kina?

W tym tygodniu 7 premier, m.in. przedświąteczna poczta miłosna, skok cieciów, jeden dzień w 20 lat i człowiek, który pisał sztuki za Szekspira.

LISTY DO M.
Reż. Mitja Okorn
Polska 2011, dystr. ITI Cinema


Gatunek: komedia
Treść: W gorącym, przedświątecznym okresie, piątka mieszkańców stolicy przekonuje się, czym naprawdę jest miłość. Wreszcie znajdując antidotum na egzystencjalne osamotnienie.
 Za: Lekka i bezpretensjonalna mozaika zrządzeń losu, układana na mapie świątecznie przystrojonej Warszawy. Więcej poczciwego poczucia humoru niż trywialnej błazenady.
Przeciw: Jeśli nie bezczelna, to mało kreatywna podróbka brytyjskiego hitu "To właśnie miłość". Dość dyskusyjna obsada, gdzie królują Tomasz Karolak, Piotr Małaszyński i nowa ofiara parcia na szkło - Katarzyna Zielińska.  
Na marginesie: "Listy do M." są drugą fabułą w dorobku słoweńskiego reżysera Mitji Okorna, kojarzonego także z serialem "39 i pół". Na planie korzystano ze specjalnych maszyn do wytwarzania sztucznego śniegu. Zdjęcia w centrum handlowym kręcono nocą. Brały w nich udział setki statystów, którzy wcielali się w rolę zafrasowanych przedświątecznymi zakupami klientów.
 
IMMORTALS. BOGOWIE I HEROSI 3D
(Immortals)
Reż. Tarsem Sighn
USA 2011, dystr. Monolith
 
Gatunek: akcja/ fantasy
Treść: Król Hyperion wypowiada wojnę ludzkości, atakując  Grecję i poszukując Łuku - legendarnej broni o niszczycielskiej mocy. Jego plany może pokrzyżować tylko jedna osoba. Waleczny wybraniec Bogów - Tezeusz.
Za: Skąpana w mitologicznym sosie i cyfrowo podrasowana w 3D batalistyka. Oko reżysera Tarsema Singha do plastycznych detali, tutaj inspirowanych renesansowym malarstwem.
Przeciw: Powtórka z "300", czyli przerysowana jatka z nieprzekonującą, antyczną atrapą.
Na marginesie: 50-letni Singh, jest jednym z najbardziej utytułowanych twórców teledysków. Na swoich koncie ma tak znaczące prace jak "Loosing My Religion" R.E.M. czy "Sweet Lullaby" Deep Forrest. To on odpowiadał za kosztowną reklamę Pepsi z 2005 roku, wzorowaną na "Gladiatorze", a kręconą z udziałem m.in. Beyonce, Pink i Britney Spears. Jego wcześniejsze dzieła fabularne: "Cela" i "Magia uczuć", są przykładem niezwykłej maestrii wizualnej.
 
TOWER HEIST. ZEMSTA CIECIÓW
(Tower Heist)
Reż. Brett Ratner
USA 2011, dystr. UIP
 
Gatunek: komedia sensacyjna
Treść: Pracownicy luksusowego apartamentu padają ofiarą finansisty z Wall Street, który defrauduje ich oszczędności życia. Ambitny menadżer przybytku nie zamierza jednak puścić całej sprawy płazem. Razem z pokrzywdzonymi układa ryzykowny plan skoku na siedzibę miliardera.
Za: Wartka akcja przedrzeźniająca fabuły typu "Ocean's 11", z potężną dawką humoru sytuacyjnego. Nieszablonowa obsada; obok Bena Stillera i wracającego do wielkiej formy Eddiego Murphy - m.in. Casey Affleck oraz dawno niewidziany komik Dave Chappelle.
Przeciw: Zabawa z Benem Stillerem na jego warunkach, co grozi wcześniej czy później niekontrolowaną głupawką. 
Na marginesie: W filmie "zagrało" kilka luksusowych apartamentowców, które wynajął ekipie sam Donald Trump. Odpowiadająca za scenografię Kristi Zea, postanowiła udekorować wnętrza reprodukcjami znanych dzieł sztuki.
 
ANONIMUS
(Anonymous)
Reż. Roland Emmerich
USA 2011, dystr. UIP
 
Gatunek: dramat kosiumowy
Treść: Historia Edwarda de Vere, literackiego geniusza, aktora teatru elżbietańskiego,  kochanka krolowej, a także... autora sztuk podpisywanym nazwiskiem Szekspir. 
Za: Spekulatywna teoria podważająca autorstwo szekspirowskich sztuk, pozwalająca spojrzeć inaczej na genezę teatralnego kanonu. Wyborna gra obsady, m.in. Rhysa Ifansa, Vanessy Redgrave i Davida Thewilsa.  
Przeciw: Niemiecki reżyser Roland Emmerich - specjalista od katastroficznych widowisk, tu bez polotu markujący kameralne, kostiumowe kino. Brak głębszego wniknięcia w historyczną problematykę i liczne dłużyzny. 
Na marginesie: Podstawą filmu był scenariusz Johna Orloffa. Orlof zainteresował się kwestią autorstwa szekspirowskich sztuk na fali sukcesu "Zakochanego Szekspira". Po premierze, został jednak zganiony za dość swobodne podejście do historycznych realiów. W fabule występuje np. wybitny pisarz Christopher Marlowe, który nie mógł żyć w okresie ekranowej akcji.
 
JEDEN DZIEŃ
(One Day)
Reż. Lone Scherfig
USA 2011/ dystr. Gutek Film
 
Gatunek: dramat
Treść: Ekranizacja bestsellerowej powieści Davida Nicholsa. Historia znajomości dwojga odmiennych osobowości, przedstawiona za pomocą jednego dnia - 15 lipca, na przestrzeni 20 lat. Od zakochania i namiętności do rozstania i powrotów. 
Za: Wdzięczny pomysł pokazania powikłanych relacji uczuciowych za pomocą czasowego skoku. Talent reżyserki Lone Scherfig ("Wilbur chce się zabić", "Była sobie dziewczyna"), która bardzo zręcznie łączy obyczajową tematykę z kolorytem społecznym. Duet aktorski Anne Hathaway i Jim Sturgess. 
Przeciw: Zamiast romantycznej historii - gorzka prawda o różnych odcieniach miłosnego zauroczenia. Co nie zadowoli miłośników hollywoodzkich romansów.
Na marginesie: Akcja filmu, w ślad za powieścią Nichollsa, rozgrywa się 15 lipca. W Anglii obchodzone jest wtedy święto biskupa Swituna. Średniowieczny benedyktyn przeszedł do historii,  każąc pochować siebie na dziedzińcu katedry. Po to, aby pielgrzymi mogli deptać jego grób. Od tamtej pory katedra w Winchester, pełni rolę ważnego sanktuarium.
 
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
Reż. Dorota Kędzierzawska
Polska 2011, dystr. Kid- Film
 
Gatunek: dramat
Treść: Oparta na faktach historia trójki bezdomnych chłopców z Rosji, którzy uciekają przez zieloną granicę do Polski. 
Za: Wrażliwość reżyserki Doroty Kędzierzawskiej, potrafiącej jak nikt inny pracować z dziecięcym aktorem i wydobywać poetyckie refleksy rzeczywistości. Magiczne jak zwykle zdjęcia Artura Reinharta.
Przeciw: Smutek opowiadanej z dziecięcego punktu widzenia historii, znany już z wcześniejszych filmów Kędzierzawskiej. Tu naznaczony dodatkowo silnym rysem społecznego interwencjonizmu. 
Na marginesie: Zdjęcia do fabuły trwały 42 dni. Jako filmowe lokacje wykorzystano m.in. rejony Jaczna, Gródka, Suwałk, Puńska i Białegostoku. W historii małych uciekinierów urzekła mnie ich niezwykła chęć wyrwania się z niebycia, z trwania, z nieistnienia - tłumaczy genezę filmu Kędzierzawska. Zachwyca łaknienie lepszego, bardziej “ludzkiego” życia, w którym nie wiadomo, czy by się odnaleźli... Skąd się to wszystko wzięło u bezdomnych, kilkuletnich, obdartych i głodnych chłopców? Ile odwagi i sił musiało ich to kosztować? Czy nie są przypadkiem małymi wielkimi bohaterami naszych podłych czasów?
 
CHŁOPIEC NA ROWERZE
(Le Gamin Au Velo)
Reż. Jean- Pierre i Luc Dardenne
Belgia/Francja/Włochy 2011, dystr. Carisma
 
Gatunek: dramat
Treść: 12-letni Cyril chce za wszelką cenę odnaleźć ojca, który kiedyś pozostawił go w domu opieki. Sojuszniczką chłopca staje się samotna właścicielka małego salonu fryzjerskiego. Cyril spędzając u niej weekendy, rozbudza w kobiecie matczyne uczucia. 
Za: Bracia Dardenne, cudotwórcy autorskiego kina, ponownie zmuszają do refleksji nad niby prostymi bolączkami egzystencji. Walor autentyzmu i niewymuszonej troski o ludzką godność.
Przeciw: Raczej krok w tył w porównaniu z poprzednimi dziełami Belgów. Chwilami granie na emocjach widza, ale też zbyt wygładzona struktura filmu. 
Na marginesie: 60- letni Jean- Pierre i młodszy o trzy lata Luc kręcą razem filmy od czterech dekad. Szacunek publiczności przyniosły im niezależne realizacje, filmowane z użyciem ręcznych kamer i amatorskich aktorów. Bracia dwukrotnie zdobyli Złotą Palmę w Cannes. "Chłopiec na rowerze" otrzymał na tym festiwalu nie mniej prestiżową nagrodę Grand Prix.


iza13

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz