Czytanie "Alkestis" Eurypidesa
Laboratorium Dramatu (Olesińska 21), zaprasza 5 grudnia o godzinie 19., na czytanie "Alkestis" Eurypidesa w reżyserii Jacka Jabrzyka. W czytaniu wezmą udział m.in.: Stanisław Brudny, Andrzej Łapicki, Grażyna Rogowska, Katarzyna Misiewicz, Mariusz Bonaszewski, Piotr Głowacki, Arkadiusz Jakubik, Sebastian Łach, Mateusz Rusin.
Po czytaniu dyskusja, w której udział wezmą udział: dr hab. Zbigniew Kadłubek, Tadeusz Słobodzianek, dr Cezary Żechowski. Wstęp wolny.
Alkestis w mitologii greckiej piękna i bogobojna córka Peliasa i Anaksibie. Była żoną Admeta, króla Feraj w Tesalii. Z miłości do męża zgodziła się umrzeć, by przedłużyć mu życie. Herakles, będący wówczas w gościnie u Admeta miał pokonać Tanatosa i uratować Alkestis.
Z Alkestis uczynił Eurypides tytułową bohaterkę swego dramatu. „Alkestis”, najwcześniejsza z datowanych sztuk Eurypidesa, jest tragedią nietypową, bo została wystawiona na czwartym miejscu tragicznej tetralogii, które zajmował dramat satyrowy. To z pewnością wpłynęło na tragikomiczny charakter sztuki.
Jak mówi Jacek Jabrzyk: „Alkestis” jest dla mnie tekstem pełnym paradoksów. Nie ma tragedii bez śmierci, ale przewrotność Eurypidesa polega na tym, że mówiąc o śmierci, pisze komedię. Tworzy w ten sposób paradoksalną sytuację, zakłóca naturalny porządek rzeczy. Pokazuje, co by było, gdyby ludzie nie byli wobec śmierci bezradni. Dramat Eurypidesa zdaje się być aktualny szczególnie dzisiaj, gdy śmierć jest w dużym stopniu drogocennym towarem medialnym.
Czytanie odbywa się w ramach cyklu „Toksyczna rodzina antyczna”, który przedstawia podstawowe mity eksploatowane w tragedii greckiej – tebański i trojański – w kontekście związków rodzinnych. Pojęcie toksyczności dla określenia wyniszczających emocjonalnie i fizycznie związków, zarówno rodzinnych jak i nierodzinnych, wprowadziła dwudziestowieczna psychologia. Przy zastosowaniu tego pojęcia do odczytania sytuacji bohatera tragedii antycznej otwiera się nowa perspektywa czytania tych dramatów, w których to nie klątwa rządzi człowiekiem, lecz człowiek klątwą.
Organizacja w ramach projektu "Źródła w Laboratorium Dramatu" współfinansowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Żródło: onet.kultura
Sylwia5
Alkestis w mitologii greckiej piękna i bogobojna córka Peliasa i Anaksibie. Była żoną Admeta, króla Feraj w Tesalii. Z miłości do męża zgodziła się umrzeć, by przedłużyć mu życie. Herakles, będący wówczas w gościnie u Admeta miał pokonać Tanatosa i uratować Alkestis.
Z Alkestis uczynił Eurypides tytułową bohaterkę swego dramatu. „Alkestis”, najwcześniejsza z datowanych sztuk Eurypidesa, jest tragedią nietypową, bo została wystawiona na czwartym miejscu tragicznej tetralogii, które zajmował dramat satyrowy. To z pewnością wpłynęło na tragikomiczny charakter sztuki.
Jak mówi Jacek Jabrzyk: „Alkestis” jest dla mnie tekstem pełnym paradoksów. Nie ma tragedii bez śmierci, ale przewrotność Eurypidesa polega na tym, że mówiąc o śmierci, pisze komedię. Tworzy w ten sposób paradoksalną sytuację, zakłóca naturalny porządek rzeczy. Pokazuje, co by było, gdyby ludzie nie byli wobec śmierci bezradni. Dramat Eurypidesa zdaje się być aktualny szczególnie dzisiaj, gdy śmierć jest w dużym stopniu drogocennym towarem medialnym.
Czytanie odbywa się w ramach cyklu „Toksyczna rodzina antyczna”, który przedstawia podstawowe mity eksploatowane w tragedii greckiej – tebański i trojański – w kontekście związków rodzinnych. Pojęcie toksyczności dla określenia wyniszczających emocjonalnie i fizycznie związków, zarówno rodzinnych jak i nierodzinnych, wprowadziła dwudziestowieczna psychologia. Przy zastosowaniu tego pojęcia do odczytania sytuacji bohatera tragedii antycznej otwiera się nowa perspektywa czytania tych dramatów, w których to nie klątwa rządzi człowiekiem, lecz człowiek klątwą.
Organizacja w ramach projektu "Źródła w Laboratorium Dramatu" współfinansowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Żródło: onet.kultura
Sylwia5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz